O nas

Jesteśmy grupą przyjaciół, dla których Jezus jest najważniejszy. Świadomie uwierzyliśmy w Niego w dorosłym wieku i doświadczyliśmy przemiany życia. To jest tak, kiedy poznajesz kogoś i potem stajecie się przyjaciółmi. To jaka jest ta druga osoba wpływa na Ciebie. Kiedy spotkaliśmy Jezusa, poznawaliśmy Go lepiej, słuchaliśmy tego co mówi, to zaprzyjaźniliśmy się z Nim. Pismo św. nazywa ten proces przemiany stawaniem się uczniem Jezusa.

Z tą przyjaźnią z Panem Jezusem jest tak, że nie chcesz tego zachować tylko dla siebie, chcesz, żeby inni też mogli znać Go w taki sam bliski, intymny sposób. Dlatego dzielimy się Nim z innymi: opowiadamy jak Go poznaliśmy, pomagamy znaleźć odpowiedzi na różne pytania, które sami mieliśmy, pomagamy wspólnie podejść kilka kroków bliżej do Niego.

Tak też powstał ten pomysł na stronę, gdzie każdy może się zatrzymać, zadać pytanie, poprosić o modlitwę, wziąć udział w spotkaniach, na których pomagamy stawać się uczniami Jezusa.

Od 2020 roku rozmawiamy z ludźmi w internecie o tym, z czym się zmagają i modlimy się o nich. Organizujemy też różne spotkania online. Ostatnio rozpoczęliśmy kurs online – 7 spotkań pełnych nadziei – pomagający odkryć to, jak spotkania różnych osób z Jezusem opisane na kartach ewangelii wnosiły nadzieję do ich życia.

Jeśli jesteś zainteresowana lub zainteresowany tym, co robimy prosimy o kontakt przez messengera.

Poznajcie nas lepiej:

Sama bym życia tak nie ułożyła

ANIA

Gdy patrzę na moje życie, to myślę, że ja sama tak bym go nie ułożyła. Widzę, że to Bóg mnie poprowadził, Jemu zaufałam i przez poznanie Jezusa i Jego Słowa mogę być szczęśliwą żoną i matką. Mogę cieszyć się życiem i służyć Bogu i pragnę, aby inni ludzie też Mu zaufali.

Lubię podziwiać Boga w przyrodzie, także oglądając filmy przyrodnicze. A czasem próbuję naśladować Jego dzieła malując.

Szukałem sensu swojego istnienia

GIENEK

Kiedy miałem 22 lata szukałem sensu swojego istnienia – Bóg w Jezusie Chrystusie dał mi się poznać. Razem z żoną służymy Bogu. On dał nam szczęśliwe małżeństwo i rodzinę. Chcemy dzielić się naszą wiarą z innymi.

Bardzo lubię góry i wszelkie sporty związane z górami. Podziwiając ich piękno mogę odpoczywać i chwalić Boga za piękny świat, który stworzył.

Sprawdziłem, czy to prawda

PIOTR

Miałem wtedy 19 lat. Dwóch studentów opowiedziało mi o Jezusie, z którym można się zaprzyjaźnić.
Sprawdziłem czy to jest prawda. Przeczytałem ewangelię wg. św. Jana. W rezultacie tego, co odkryłem poprosiłem Jezusa, żeby przemienił moje życie.
Robi to do dzisiaj. Jestem Mu bardzo wdzięczny. Chciałbym, żeby każdy mógł w taki sposób spotkać Pana Jezusa.

Bardzo lubię jazdę na rowerze. Prędkość, zapach lasu, osiąganie celu.

Od tego momentu zaczęła się moja droga z Jezusem

MARIOLA

Kiedy miałam około 30 lat, kuzynka pożyczyła mi książkę. Było to świadectwo nawróconego człowieka oraz jego późniejsza działalność dla Boga. Od tego momentu zaczęła się także moja droga z Jezusem, kontakty z innymi chrześcijanami, czytanie Biblii i podjęcie decyzji o powierzeniu życia Jezusowi. Chciałabym pomagać innym osobom w poszukiwaniu drogi do Boga.

Moją pasją są podróże. Przyroda to miejsce gdzie jest mi najlepiej. Wyjeżdżając gdziekolwiek łączę jedno i drugie zatrzymując w kadrze swoich amatorskich zdjęć.

Tylko dzięki Niemu wróciłem do czynnego życia

KRZYSZTOF

Jezusa zacząłem poznawać w wieku 30 lat. Lecz dopiero około 10 lat temu, kiedy miałem poważne problemy zdrowotne zrozumiałem, że tylko dzięki Niemu wróciłem do czynnego życia. Teraz jestem już emerytem, a moim pragnieniem jest pomagać pokochać Jezusa tym, którzy Go jeszcze nie znają.

Lubię podróże, czytanie książek oraz prace w ogródku, szczególnie wiosną, kiedy przyroda budzi się do życia.

Powiedzieli mi
„Bóg Cię kocha”

BEATA

10 lat temu spotkałam na swojej drodze ludzi, którzy powiedzieli mi „Bóg Cię kocha”. Kiedy to usłyszałam, byłam zdziwiona, ponieważ wydawało mi się, że wiele faktów z mojego życia świadczyło o czymś zupełnie innym. Postanowiłam bliżej poznać Boga, zaczęłam czytać Biblię, a wtedy okazało się, że wszystkie wydarzenia w moim życiu są świadectwem miłości Boga do mnie. Zrozumiałam, że poznawanie Boga prowadzi do odkrywania co jest dobre a co złe, to z kolei prowadzi do podejmowania konkretnych decyzji dotyczących sposobu życia.

Najważniejszą decyzją , którą podjęłam okazało się pełne zaufanie Jezusowi, oddanie mu kluczy do mojego domu, serca i życia. Dzielenie się z innymi wiadomością, że Bóg kocha wszystkich ludzi stało się moją pasją.

Zawsze chciałam być szczęśliwa

ANIA

Jestem żoną i mamą czwórki dzieci. Zawsze chciałam być szczęśliwa. Kiedy byłam na pierwszym roku studiów, zdałam sobie sprawę, że nie potrafię znaleźć szczęścia ani w relacjach z przyjaciółmi, ani w moich wymarzonych studiach. Byłam bardzo religijną osobą, ale Pan Bóg wydawał mi się niedostępny i odległy.

Jednak Pan Bóg był bliżej niż myślałam. Spotkałam ludzi, którzy pokazali jak mogę doświadczać Bożej miłości i przebaczenia. Poszłam za tym i odnalazłam szczęście w bliskiej więzi z Bogiem. Dlatego pomagam innym odnaleźć swoje szczęście w Bogu.

Postanowiłem dać Bogu szansę

ROBERT

Moje nawrócenie nastąpiło w wieku około 40 lat. Patrząc z perspektywy czasu był to proces, który był skutkiem kilku wydarzeń. Jedno z nich to spotkanie z kolegami i koleżankami ze szkoły średniej w 20-o lecie matury. I refleksja, która miała potem miejsce: „Dlaczego w życiu niemal każdego z nas miał miejsce jakiś dramat? Gdzie popełniliśmy błąd?”. Znalezienie odpowiedzi na to pytanie zajęło mi trochę czasu: po prostu, każdy z nas próbował ułożyć sobie życie po swojemu, na swoich zasadach. Ale jeżeli to nie zadziałało to kogo słuchać? Gdzie szukać właściwych zasad?

Ja miałem szczęście! Znalazłem ludzi, którzy pokazali mi Boga w zupełnie nowym świetle. Nie jako surowego, niemal obojętnego sędziego, lecz jako czułego, opiekuńczego ojca… tatę… wręcz tatusia, który kocha swoje dzieci bez względu na wszystko i chce być blisko nich cały czas i angażować się w ich codzienne zwykłe życie. Postanowiłem dać Bogu szansę, postawić Go na pierwszym miejscu. I nie żałuję 🙂